
Wysłany: 2020-10-01, 23:47
Multikonta: Nerezza | Bies
/MG
W kontakcie z wielkimi demonami zdecydowanie należało uważać na słowa, gdyż każde wypowiedziane mogło obrócić się przeciwko śmiertelnemu - i w to o wiele gorszych skutkach niż przy wróżkach. To, co Way mógł wiedzieć, dzięki wymaksowanej demonologii, to to, że w zamian za przysługę najczęściej przywłaszczają sobie szczęśliwe wspomnienia i nie zapowiadało się, by tym razem wyglądało to inaczej.
Czy te trzy demonice faktycznie miały tak ogromną moc, by decydować o losach ludzi i nieludzi, czy były to tylko mity, które były Prządkom na ręce - tego nikt oprócz samych zainteresowanych nie wiedział, a one nie spieszyły się, by wyjaśnić ewentualne wątpliwości. Jednak w to, że były w stanie rozwiązać problem czarownika, nikt nie powinien wątpić.
Na słowa Waya najpierw spojrzały po sobie, jakby w zastanowieniu, czy chcą zająć się tą sprawą. Po dłużącej się chwili ciszy odezwała się jedna z nich - Lachesis, przydzielająca los do nici.
- Nić została już stworzona, więc istnieją dwa sposoby, by wyplątać z niej twoją Frigg. Pierwsza to ucięcie jej, co będzie skutkować śmiercią wszystkich, którzy są jej częścią. Drugi sposób polega na zabraniu jednego końca nici, by przyczepić ją do kogoś innego.