
Wysłany: 2019-11-03, 00:33
Multikonta: Nerezza | Sif
Doskonale rozumiał to, że Estera wciągnęła się w sprawy wampirów. Sam, chociaż był raczej indywidualistą, to nie wyobrażał sobie nie interesować się sytuacją wróżek. W końcu również był faerie, a o wiele bezpieczniej i lepiej jest się trzymać razem z innymi przedstawicielami swojej rasy. Jako samotny wróżek zapewne niewiele by osiągnął, a na pewno nie wiedziałby i nie potrafiłby tyle, co teraz.
Podobnie było z wiadomościami o najnowszych wydarzeniach czy statusie ras. Bies nie lubił być niedoinformowany, dlatego niemal pierwszym, co zrobił po przybyciu do Yorku, było zorientowanie się w panującej sytuacji nie tylko u wróżek. Wypadałoby chociaż kojarzyć to, co się dzieje u innych, by nie wyjść na kompletnego ignoranta, który nie wie, co się dookoła niego dzieje.
- Niewielka różnica. – odparł tylko, lekko się przy tym uśmiechając. I tak przybył do tego miasta praktycznie najszybciej, jak tylko mógł. Jednak gdyby tylko nieco wcześniej zorientował się, że z Faerielandem jest coś nie tak, zapewne byłby tu te kilka dni wcześniej.
Roześmiał się na pytanie wampirzycy. Nie ma co ukrywać, że ostatnio nie miał głowy do tego, by myśleć o jakichkolwiek panienkach, chociaż może warto byłoby to zmienić? Jednak w przypadku Biesa w grę wchodzili także kawalerowie, pod tym względem się nie ograniczał.
- Nie, nie mam na razie. – powiedział, wciąż się uśmiechając. – Rozumiem, że u ciebie bez zmian? – dopytał zaraz. Z tego, co pamiętał, Estera była szczęśliwie zamężna.