
Wysłany: 2020-07-21, 15:00
Aż dziwne, moi drodzy, że na tej pięknej polance znaleźliście się sami. Tylko Wy, woda, drzewo i ryby. No i ta melodia. Olku, paranoiku. Melodia wcale nie była jakaś zła, ot zwyczajne nutki, jakby ktoś po prostu śpiewał pod wodą. Jednak kiedy tak nieufnie szukałeś kierunku, ten nagle zaczął dochodzić zza Ciebie, stając się delikatnym i łagodnym. Mogłeś też poczuć dotyk dłoni na ramionach - ale niczego tam nie było, gdybyś zechciał spojrzeć. Powoli zaczęły masować Twoje ramiona i kark, odsuwając niepokój, a słodkie słówka szeptane do ucha przez ten sam śpiewny głos usuwały strach i traumę, zachęcając do poddania się widmowym dłoniom, tak sprawnym i delikatnym. Zapomnij o strachu, przestań się obawiać, wszak tutaj nic Ci nie grozi, słodki i czuły głos o to zadba. Ty, Żą, mogłeś usłyszeć jedynie, że pieśń okrążyła Olka, jednak nie sposób było ustalić źródło melodii. Zwłaszcza, że teraz pieśń dobiegała z tyłu, z przodu, z boków, z góry i spod wody. Przez chwilę mignęła Ci tylko twarz pani wielkiej urody, ale rozpłynęła się tak szybko, że nie zarejestrowałeś szczegółów, a samo wrażenie. Za to skoro aż tak szukałeś samozapłonu, na Twej dłoni pojawił się błękitny płomyczek, troszkę zapiekł, lecz nie zostawił żadnych ran. Zaczął także wędrować po Tobie, skakać po rękach, jakby chciał się bawić. Jednocześnie też Alex, wystawiając twarz ku słońcu, przyciągnął do siebie płomienie. Jeden taki pojawił się na Twojej twarzy, osuszając twarz i przyjemnie grzejąc. Kilka innych pojawiło się na rękach, ramionach i włosach, otaczając Cię, czasem odrobinkę szczypiąc, jednak bez krzywdy, a bardziej w wyrazie zabawy. Miałeś jednak pełne prawo uznać, że przez słońce zacząłeś się palić, co więc z tym zrobisz? Melka, Ty skupiłaś się na wodzie i rybkach. Owszem, dwie rybki dokazywały w stawie, chlapiąc radośnie wodą. I czyż nagle nie poczułaś kropel chłodnej, przyjemnie orzeźwiającej wody, która aż zachęcała, by zanurzyć się w niej i dołączyć do radośnie pluskających rybek. Wypisz wymaluj piękny, letni dzień, idealny, by ochłodzić się od przygrzewającego słoneczka, które być może niedługo zacznie swym ciepłem doskwierać.
______________
Ponieważ nadal jest to event, w dodatku z 5 osobami w temacie, MG ustala klasyczny czas na jedną turę 48h na odpis od wszystkich w temacie.
1 brak odpisu bez uzasadnienia - pominięcie bez konsekwencji
2 braki odpisu bez uzasadnienia - niewielka kara dla postaci, ucięcie szekli za event
3 braki odpisu bez uzasadnienia - out z eventu bez możliwości powrotu + kara dla postaci
Lydia - pierwsze pominięcie
Zastrzegam sobie również, że MG nie w każdej turze będzie ingerował w wydarzenia - po każdych 48h jednak pojawi się post zamykający turę, by szło to sprawnie, a nie trwało pół roku.
W razie pytań, wątpliwości, niejasności - zapraszam na dc White Wolf#6743